Frittata z kurczakiem, cukinią i mozzarellą – pomysł na naprawdę pyszne śniadanie, późny lunch czy kolację, które przygotujecie na jednej patelni! :)
Jeśli nie wiecie co przygotować dzisiaj na śniadanie lub kolację oprócz klasycznych kanapek, jajecznicy czy płatków z mlekiem ten przepis jest właśnie dla Was. Duża ilość treściwych i świetnie dobranych składników zalanych rozbełtanymi jajkami to coś, co przypadnie do gustu każdemu. Dodatek cukinii, mozzarelli i kurczaka sprawia, że danie to staje się naprawdę bardzo pożywne i syci na długi czas. Wypróbujcie koniecznie, bo naprawdę warto!
Frittata z kurczakiem, cukinią i mozzarellą
Frittata z kurczakiem, cukinią i mozzarellą - wspaniały pomysł na doskonałe weekendowe śniadanie, które przygotujecie błyskawicznie. Mniam!
Składniki:
- średnia cebula 1
- mała cukinia 1
- pojedynczy filet kurczak 1
- jajka 5-6
- kulki ok. 200g mozzarella 1-2
- łyżki posiekanych pomidory suszone 2-3
- mały pęczek bazylia świeża
- sól pieprz
- szczypta papryka słodka
- szczypta papryka ostra
Instructions
- Kurczaka myjemy, osuszamy i oczyszczamy z niedoskonałości. Kroimy w niewielkie kawałki. Doprawiamy większą szczyptą soli, pieprzu, papryki słodkiej oraz ostrej.
- Na patelni (na łyżce masła i oliwy) podsmażamy drobno posiekaną cebulkę przez kilka minut. Gdy cebulka się zeszkli dodajemy kurczaka i smażymy całość na większym ogniu do ścięcia mięsa. Następnie dodajemy pokrojone w półplasterki cukinię. Całość smażymy do lekkiego przyrumienienia składników.
- Jajka dokładnie rozbijamy z większą szczyptą soli, pieprzu, papryki słodkiej oraz ostrej. Jajka wylewamy na patelnię i podsmażamy pod przykryciem przez kilka minut (ok. 3-4).
- Na wierzchu frittaty układamy porwaną na mniejsze kawałki mozzarellę, posiekane pomidory oraz 1/2 ilości bazylii. Patelnię ponownie przykrywamy i umieszczamy w piekarniku nagrzanym do 160 stopni przez około 10 minut.
- Podajemy natychmiast, posypaną pozostałą częścią posiekanej bazylii.
[/foodiepress]
Jak dawno nie robiłyśmy frittaty :) Bardzo chętnie byśmy taką przygarnęły :)
wygląda cudnie , będzie się trzeba zabrać za nią
Właśnie dzisiaj od rana chodzi za mną frittata i tak myślę, czy by jutro nie zrobić. Twoja wersja bardzo mi się podoba – pycha :D