
Najlepszy przepis na faworki
Najlepszy przepis na faworki, które zawsze się udają i smakują doskonale!
Mimo że Tłusty Czwartek już za nami, to myślę, że absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie by podzielić się dzisiaj z Wami przepisem na idealne faworki, bo przecież dlaczego mielibyśmy przygotowywać je tylko jeden raz w roku, skoro są one tak dobre? :) Idealnie kruche i słodkie dokładnie tak, jak lubicie. Wszystko dzięki temu, że w składzie faworków nie ma ani grama cukru. Za całą słodycz chrustu odpowiada tylko cukier puder, którym są posypane po usmażeniu, dlatego z powodzeniem możecie użyć go dokładnie tyle, na ile macie ochotę. Jednym z sekretów idealnych faworków jest fakt, że powinno się smażyć je na tłuszczu o wysokiej temperaturze dymienia. Dzięki temu unikniemy niepotrzebnego (i nie zdrowego) ich przypalania. Najlepiej w tym celu sprawdza się… smalec! Jeśli też w tym momencie sceptycznie podchodzicie do tego pomysłu, zaufajcie mi, sam byłem negatywnie nastawiony, ale naprawdę jest on bezkonkurencyjny i wbrew pozorom, absolutnie nie wpływa na finalny smak chrustu.

- Czas przygotowania: 1h 20 min
- Czas przyrządzania: 40 minut
Najlepszy przepis na faworki
Wypróbuj mój najlepszy przepis na faworki i zachwyć się wspaniałym smakiem tego bardzo prostego deseru nie tylko w Tłusty Czwartek! ;)
Składniki:
- Faworki:
- mąka pszenna - 2 i 1/4 szklanki
- żółtka - 6
- spirytus - 1,5 łyżki
- śmietana 18% - 5-7 łyżek
- Do smażenia
- smalec - ok. 750g*
- Dodatkowo:
- cukier puder - do posypania
- * Można zastąpić dowolnym olejem o wysokiej temperaturze dymienia,
Wykonanie:
1. Na stolnicę przesiewamy mąkę, dodajemy żółtka, spirytus i śmietanę. Wyrabiamy gładkie, elastyczne ciasto. Gotowe intensywnie napowietrzniamy poprzez wielokrotne rozwałkowywanie, składanie i wybijanie wałkiem. Gdy na powierzchni ciasta zaczną pojawiać się pęcherzyki powietrza, odstawiamy je pod przykryciem na około godzinę.
2. Z ciasta po odpoczynku odrywamy stopniowo kawałki i rozwałkowujmy je możliwie jak najcieniej. Rozwałkowane dzielimy na paski o szerokości ok. 2-3 cm. Długość może być dowolna, ja preferuję gdy nie są one zbyt duże. Na środku każdego z pasków tworzymy nacięcie i przeciągamy przez nie jeden koniec tworząc charakterystyczny kształt faworków.
3. Faworki smażymy po kilka sztuk, na dosyć mocno rozgrzanym tłuszczu do zarumienienia. Gotowe przekładamy na ręcznik papierowy i pozostawiamy na kilka chwil do odsączenia z nadmiaru tłuszczu. Następnie przekładamy je na talerz lub paterę i jeszcze ciepłe posypujemy intensywnie cukrem pudrem.